Poza tym pick up to pick up, ciężki i duży wóz z dużym silnikiem, nie ma co się dziwić. Ja chętnie bym takim pojeździł.
Over the Top ....
Re: Over the Top ....
Nie znam się, ale ja bardzo bym się cieszył, gdyby mój samochód tyle palił a ja tyle płacił za benzynę. Powiedzmy, że zarabiasz $3000 (pewnie więcej, ale tak zakładamy), $300 na miesiąc to tylko 1/10 twojej wypłaty, czyli chyba niezbyt wiele, ja nie miałbym powodów do zmartwień.
Poza tym pick up to pick up, ciężki i duży wóz z dużym silnikiem, nie ma co się dziwić. Ja chętnie bym takim pojeździł.
Poza tym pick up to pick up, ciężki i duży wóz z dużym silnikiem, nie ma co się dziwić. Ja chętnie bym takim pojeździł.
Re: Over the Top ....
Fajniutki ten elektrowóz ;d
Jestem ubogim człowiekiem, Moim skarbem są ręce gotowe Do pracy z Tobą I czyste serce.
Re: Over the Top ....
Zrobilem pierwsze kolko na Floryde, do Tampy i poszlo bardzo ladnie. Wyjechalem w niedziele rano o 8:00 z bazy i wrocilem we wtorek o 11:00 wieczorem. 2440 mil. Poszlo szybko i bardzo efektywnie. Napewno tak zawsze nie bedzie, ale oby jak najczesciej. Teraz jestem drugi dzien w domu i odpoczywam. Czekam na jakis ladunek. Szczerze mowiac moglbym znow wyjechac w niedziele rano i jak daloby rade szybko wrocic na wtorek wieczor. Potem 4 dni wolne i taki system bylby super. Mniej bym zarobil bo za 4 kolka na Floryde w miesiacu pewnie bym wyszedl gdzies okolo 4200-4400 na miesiac ale za to ile dni wolnych. W stosunku do ilosci dni spedzonych na trasie i nakladu pracy z mojej strony taki zarobek by mi bardzo odpowiadal. Nie zrobilem zadnych zdjec za bardzo nie bylo kiedy. Nastepnym razem cos popstrykam.
a ponizej ciekawostka z polskiej truckercki w Stanach
http://www.youtube.com/watch?v=LU_uYBRe ... pz5nefeYu0
a ponizej ciekawostka z polskiej truckercki w Stanach
http://www.youtube.com/watch?v=LU_uYBRe ... pz5nefeYu0
Ostatnio zmieniony 11-04-13, 16:28 przez bigguy, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Over the Top ....
No to robią dobrą reklamę Polski za granicą...bigguy pisze:a ponizej ciekawostka z polskiej truckercki w Stanach
Re: Over the Top ....
Po tym filmie widać, że jeszcze wiele osób nie wie o co chodzi z tym zniesieniem wiz dla Polaków.
Re: Over the Top ....
Bardzo sie ciesze ze ktos byl na tyle odwazny zeby cos zrobil, moze jedynie trzeba bylo sie bardziej przygotowac, przemyslec i zorganizowac cos bardziej na poziomie co by bylo bardziej skuteczne, zamiast jedynie teraz ponosic tego konsekwencje.
Przy okazji znajduje wiele innych ciekawych info na temat truckerki ... widac cos zaczyna sie dziac ... http://www.truckingsocialmedia.com/ ... widac zaczelo sie dwa lata temu odbywac convention dla kierowcow w Kansas City. I w tym roku tez widze jest w pazdzierniku i calkiem mozliwie ze sie przejade. Wedlug mnie caly przemysl transportowy powinien zbojkotowac rzad i wydzial transportu za to jak traktuja ludzi i w ogole za caly nonsens.
A teraz jak widac prezydent Obama spotyka sie z bankierami z JP Morgana czy Goldmana a nie spotkalby sie na rozmowe z truckerami. A kto jest wazniejszy tak naprawde truckerzy czy bankierzy? Jak trucki stana cala Ameryka stanie. Jak kilka duzych bankow by upadlo to byloby to z pozytkiem dla gospodarki usa i odbudowania tego kraju.
Przy okazji znajduje wiele innych ciekawych info na temat truckerki ... widac cos zaczyna sie dziac ... http://www.truckingsocialmedia.com/ ... widac zaczelo sie dwa lata temu odbywac convention dla kierowcow w Kansas City. I w tym roku tez widze jest w pazdzierniku i calkiem mozliwie ze sie przejade. Wedlug mnie caly przemysl transportowy powinien zbojkotowac rzad i wydzial transportu za to jak traktuja ludzi i w ogole za caly nonsens.
A teraz jak widac prezydent Obama spotyka sie z bankierami z JP Morgana czy Goldmana a nie spotkalby sie na rozmowe z truckerami. A kto jest wazniejszy tak naprawde truckerzy czy bankierzy? Jak trucki stana cala Ameryka stanie. Jak kilka duzych bankow by upadlo to byloby to z pozytkiem dla gospodarki usa i odbudowania tego kraju.
Re: Over the Top ....
W nowej firmie ....
Zrobilem dwa kolka na floryde, jedno do Tampy i z powrotem i drugie do Jacksonville. Odpowiednio 2440 mil i 2230 mil. Kazde kolka zajelo mi 3 dni. Wiec jestem bardzo zadowolony bo jest to oczywiscie bardzo efektywnie. 4 dni wolne po powrocie, jak narazie wiec to mi tez pasuje. Robiac co prawda 4 wyjazdy na Floryde w miesiacu nie bede zbyt duzo zarabial, wyjde pewnie okolo 4k na miesiac, aczkolwiek w stosunku do nakladu pracy i dni spedzonych na trasie mi to bardzo odpowiada. Takim systemem bym mial wiecej czasu zeby sie zajac wlasna dzialanoscia. A ponizej Volvo jakim jezdze. Standardowy truck, nic dodac nic ujac. To juz nie jest taka noweczka jak w poprzedniej firmie ale tez i nie jest taki zlom jak w pierwszych firmach w ktorych zaczalem jezdzic. Narazie chodzi i nie bylo awarii wiec oby tak dalej. Moze za jakis czas pogadam w firmie zeby mi dali nowszego Internationala albo Cascadie.
Zrobilem dwa kolka na floryde, jedno do Tampy i z powrotem i drugie do Jacksonville. Odpowiednio 2440 mil i 2230 mil. Kazde kolka zajelo mi 3 dni. Wiec jestem bardzo zadowolony bo jest to oczywiscie bardzo efektywnie. 4 dni wolne po powrocie, jak narazie wiec to mi tez pasuje. Robiac co prawda 4 wyjazdy na Floryde w miesiacu nie bede zbyt duzo zarabial, wyjde pewnie okolo 4k na miesiac, aczkolwiek w stosunku do nakladu pracy i dni spedzonych na trasie mi to bardzo odpowiada. Takim systemem bym mial wiecej czasu zeby sie zajac wlasna dzialanoscia. A ponizej Volvo jakim jezdze. Standardowy truck, nic dodac nic ujac. To juz nie jest taka noweczka jak w poprzedniej firmie ale tez i nie jest taki zlom jak w pierwszych firmach w ktorych zaczalem jezdzic. Narazie chodzi i nie bylo awarii wiec oby tak dalej. Moze za jakis czas pogadam w firmie zeby mi dali nowszego Internationala albo Cascadie.
Re: Over the Top ....
4 kafle za 3 dni pracy za 6 dni pracy i kolejne 4 wolne, to kupa kasy, ja bym skakał z radości. Fajnie, że ci się powodzi Bigguy, powodzenia.
Re: Over the Top ....
Dzis mi sie troche nudzi, siedze w domu, na trase wyjezdzam jutro do Teksasu. Postanowilem wrzucic zdjec autek jakie mialem okazje posiadac w Stanach od poczatku mojego pobytu.
Moj pierwszy samochod, Subaru Impreza ktora kupilem w 2004 r. w Orlando, auto bylo z 1995 r. silnik bodajze 1.8L i chyba 130 KM. Skrzynia manualna. Mialem je dokladnie przez 10 miesiecy no i autko uratowalo mi zycie w Nowym Jorku kiedy w nim spalem przez 45 dni.
Tutaj przeprowadzka z powrotem na Floryde, ciagnelismy Subaru na lawecie gdyz nie oplacalo nam sie jechac dwoma samochodami osobno. Zona miala starego minivana, ktorego nie mam zdjec specjalnie tylko tyle co tu widac, byl to Ford Aerostar. Niestey po niespelna miesiacu po powrocie na floryde Ford doslownie zygnal olejem i bylo po zawodach. W tym samym czasie rowniez moje subaru zaczelo nawalac i doslownie w przeciagu 3 dni oba samochody nam padly.
szybko musielismy wtedy skolowac dwa wozki, dobrze ze zona miala troche oszczednosci, kupilismy Saturna VUE, 2-letniego, ze 140 konnym silnikiem, jednak specjalnie nie mial dobrego odejscia, to byla zbyt mala moc na taki samochod stosunkowo duzy i przestronny. Mielismy go przez 3 lata.
no i wtedy kupilem swojego pierwszego pick upa a byl to tez Nissan XE z 1997 r. Mial wowczas 8 lat bo bylo to w 2005 r. Silnik 1.8 L i 135 koni pod maska o ile dobrze pamietam, ekonomiczny i niezle pociagal bo byl bardzo lekki. Kupilem go za 3000 i po trzech latach jeszcze sprzedalem za 2000. Niezle trzymal wartosc podobnie zreszta jak wszystkie japonskie samochody.
Moj pierwszy samochod, Subaru Impreza ktora kupilem w 2004 r. w Orlando, auto bylo z 1995 r. silnik bodajze 1.8L i chyba 130 KM. Skrzynia manualna. Mialem je dokladnie przez 10 miesiecy no i autko uratowalo mi zycie w Nowym Jorku kiedy w nim spalem przez 45 dni.
Tutaj przeprowadzka z powrotem na Floryde, ciagnelismy Subaru na lawecie gdyz nie oplacalo nam sie jechac dwoma samochodami osobno. Zona miala starego minivana, ktorego nie mam zdjec specjalnie tylko tyle co tu widac, byl to Ford Aerostar. Niestey po niespelna miesiacu po powrocie na floryde Ford doslownie zygnal olejem i bylo po zawodach. W tym samym czasie rowniez moje subaru zaczelo nawalac i doslownie w przeciagu 3 dni oba samochody nam padly.
szybko musielismy wtedy skolowac dwa wozki, dobrze ze zona miala troche oszczednosci, kupilismy Saturna VUE, 2-letniego, ze 140 konnym silnikiem, jednak specjalnie nie mial dobrego odejscia, to byla zbyt mala moc na taki samochod stosunkowo duzy i przestronny. Mielismy go przez 3 lata.
no i wtedy kupilem swojego pierwszego pick upa a byl to tez Nissan XE z 1997 r. Mial wowczas 8 lat bo bylo to w 2005 r. Silnik 1.8 L i 135 koni pod maska o ile dobrze pamietam, ekonomiczny i niezle pociagal bo byl bardzo lekki. Kupilem go za 3000 i po trzech latach jeszcze sprzedalem za 2000. Niezle trzymal wartosc podobnie zreszta jak wszystkie japonskie samochody.
Re: Over the Top ....
Ten Nissan mi się podoba, piękna rzecz ; p
Jestem ubogim człowiekiem, Moim skarbem są ręce gotowe Do pracy z Tobą I czyste serce.
Re: Over the Top ....
Tak z ciekawości, jaką miałeś wagę w szczytowej formie?
Re: Over the Top ....
Alfer na formie wazylem minimalnie powyzej 90kg, dokladnie nie pamietam ale ponizej 91kg, to wtedy kiedy robilem zdjecia jak to z avka ....
Tymczasem na truckerce .....
Zakonczylem kurs do Teksasu, trzeci kurs w MBT, jak narazie bardzo efektywnie, dokladnie obrocilem w 3.5 dnia i machnalem 3000 mil, wiec to mi sie bardzo podoba. Oczywiscie to nie jest zgodne z logbookami, trzeba je przerabiac. No ale jak daje rade to tak robie, przynajmniej dotad dopoki nie wprowadza tachografow bo wtedy bedzie koniec.
Tymczasem na truckerce .....
Zakonczylem kurs do Teksasu, trzeci kurs w MBT, jak narazie bardzo efektywnie, dokladnie obrocilem w 3.5 dnia i machnalem 3000 mil, wiec to mi sie bardzo podoba. Oczywiscie to nie jest zgodne z logbookami, trzeba je przerabiac. No ale jak daje rade to tak robie, przynajmniej dotad dopoki nie wprowadza tachografow bo wtedy bedzie koniec.
Re: Over the Top ....
Jestem w drugim miesiacu aktualnie pracy dla firmy MBT Transport wiec krotkie podsumowanie. Ogolnie firma nie jest zla, ma dobry sprzet i dobre ladunki i stawka 45 cpm tez jest na poziomie. Wyjazdy 3-4 dni i potem 3-4 dni wolne tez mi pasuje. Jeden jedyny mankament jest zatrudnienie jako pracownik. Wczesniej juz o tym pisalem ze nie oplaca sie nikomu pracowac jako employee, bardziej oplaca sie miec placone na wlasna korporacje. I to jest w tej chwili jak narazie jedyny powod dla ktorego bede ewentualnie szukal zmiany. Zdecydowalem sie na zatrudnienie w ten sposob gdyz moim celem jest odbudowanie sobie prawa do zasilku dla bezrobotnych. Za jakis czas bowiem chcialbym zrobic sobie przerwe od pracy gdzies w granicach 6-12 miesiecy i wowczas chcialbym po prostu pojsc na zasilek. Wedlug zarobkow powinienem byc w stanie wyciagnac maksymalny zasilek dla osob bezrobotnych, ktory w tej chwili wynosi prawie $1800 miesiecznie. Wowczas chetnie bym sobie odpoczal przez rok chociazby za taka kwote. Dlatego jestem sklonny troche mniej zarobic teraz dla ewentualnych korzysci pozniej. Przez pierwsze cztery tygodnie gdybym mial placone na korporacje zarobilbym $4600 a tak wyszedlem jedynie $3700 bo wlasnie $900 zostalo wchloniete przez podatki. Ogolnie jak moj plan sie zrealizuje teraz poswiecam $900 na podatki miesiecznie a potem bym potencjalnie wyciagal dwa razy tyle w zasilku siedzac w domu i cieszac sie wolnym czasem, wiec taki uklad mi pasuje. Wiec moze i pojezdze z pol roku dla MBT. Z drugiej strony nic nie jest do konca pewne, nigdy nie wiadomo co sie w zyciu nam przytrafi wiec jak znajdzie sie cos po drodze to i moze odejde z MBT i pojde gdzie indziej. Jak to mawial Forrest Gump ... "life is like a box of chocolate, you never know what you gonna get" .... i ja tez w ten sposob podchodze do zycia.
Re: Over the Top ....
Ostatnimi czasy staram sie o kursy do Texasu, Floryda mi sie troche zaczela nudzic, poza tym nieznosze stacji wagowych, ktorych jest znacznie wiecej w drodze na Floryde a do Teksasu po prostu jest fajna trasa przez Missouri gdzie sie ladnie omija wagi. Do tego latwiej i szybciej o ladunki powrotne z Teksasu. Najgorzej jak mam dwa pick upy na powrot tak jak na ponizszych zdjeciach na Florydzie gdzie ledwo zdarzylem na drugi pick up juz o zmroku, doslownie z 15-20 minut pozniej i juz bym musial czekac do rana na zaladunek.
Re: Over the Top ....
Pare fotek z Miami skad wlasnie wrocilem, udalo mi sie uchwycic nawet pare samolotow gdyz zaladunek mialem pod samym lotniskiem. Dosc ciezko sie jezdzi po Miami, waskie ulice, ciasne skrety, miejsca przeladunkowe tez do duzych nie naleza. Jednak kolko niesamowicie efektywne. Wyjechalem w srode o godzinie 7:00 po poludniu z jardy i dokladnie o 7:00 po poludniu w sobote bylem z powrotem, rowno 3 doby i machnalem 2940 mil i mialem dodatkowego stopa na zaladunek w Hollywood. Oczywiscie to nie jest zgodne z logbookami. Logbooki sa rozpisane na 4.5 dnia. Ale taka efektywnosc mi sie bardzo podoba, teraz zasluzone 4 dni wolne.
