Triduum to cykl uroczystości kościelnych począwszy od wieczoru Wielkiego Czwartku, a na Wielkiej Niedzieli (też wieczór) kończąc. W sumie tak mądry jestem od dwóch lat. Przez wcześniejsze lata raczej na pytanie o tradycje Wielkiego Poniedziałku mówiłbym o dyngusie ...
Dziś już trochę więcej wiem o prawdziwym obchodzeniu tych najważniejszych świąt. Jednak brakuje mi wiedzy, pomysłów na przeżywanie tego okresu w domu. Chodzi mi o banalne sprawy - co robić od czwartkowego wieczora do wyjścia na Liturgię Wigilii Paschalnej. Jak celebrować ten czas w domu, co robić by wszyscy czuli świątecznych jego charakter. Co jeść, czym się zajmować. Jest to szczególnie istotne dla dzieci, bo dla nich takie gesty i tradycje są najbardziej namacalne.
Ad rem.
Wyczytałem że w Wielki Czwartek, po mszy można przygotować agapę. Czy zawiesza ona post? Chyba powinna, ale co na niej podać. Gdzieś czytałem o pieśniach które należy śpiewać - ale jakie? Chyba nie postne?
Wielki Piątek "tradycyjnie" to czas sprzątania. Oczywiście jest to fatalny pomysł. Jednak absolutnie nie wiem czym wypełnić czas przed uroczystościami w kościele!!!
Wielka Sobota - dużo zamieszania ze święceniem pokarmów, a potem przygotowywanie do wspaniałej liturgii. Jak przygotować dziecko do tak długiej mszy?
Pomożecie?
Świętowanie Triduum Paschalnego
Moderator: Marek MRB
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 964
- Rejestracja: 14-10-08, 10:17
- Lokalizacja: qq
Świętowanie Triduum Paschalnego
Jezu ufam Tobie!
- myschonok
- Przyjaciel forum
- Posty: 957
- Rejestracja: 15-02-10, 00:29
- Lokalizacja: Miedzy Erkelenz a Hückelhoven
Re: Świętowanie Triduum Paschalnego
Kochany Zbyszku- w tym roku- juz troche na to za pozno- ale na przyszly- moze sprobujesz tak troche jak ja?
Ja przygotowuje wiekszosc pokarmow przed czwartkiem- we wtorek i srode- i do lodowy i zamrazarki z nimi.
W srode rowniez wieczorem "oporzadzam obejscie"- czyli chalupke.
Jak pomozecie mamie/zonie- to pojdzie szybciochem.
Pozatym- nie musi byc tak sterylnie jak w szpitalu.
Czwartek- witam czytaniem o ostatniej wieczerzy- i ten dzien jest dla mnie dniem Eucharystii i Kaplanstwa.
Piesni i piosenki- wcale nie postne mi po glowie chodza- a ...rozne.
Na przyklad:" Moj mistrzu", " Przez ile drog musi przejsc kazdy z nas", " Ciagle zaczynam od nowa"," a wieczorem ulubiona piosenka mojej babci - " Kiedy w jasna spokojna cicha noc"- znajdziesz mysle na You tubie- jesli nie znasz.
Nie wiem jak duze masz dzieci- i czy spiewacie.
Adoracja Najswietszego Sakramentu- przy okazji spaceru.
Wspominanie o Dobrych Kaplanach, o Swietym Janie Vianney, O Don Bosco, Ojcu Pio, Janie Pawle II,o Maksymilianie Kolbe.
Sa zyciorysy tak napisane zeby i dzieci cos zapamietaly.
Zabawy razem.
Wieczorem - Msza Swieta.
Piatek- wcale nie sprzatanie- a myslenie o tym, ze Milosc - najwieksza jest, Milosc- nie zna konca.
Droga Krzyzowa,rozmyslanie o tym- ze smierc niczego nie konczy.
Piesni o Ukrzyzowaniu nie lubie.
No serio- nie moge jakos- przez gardlo mi nie przechodza.
Moze tylko" Noca ogrod Oliwny- znane chyba jako : moj Mistrzu.
To ponizej - znalazlam na You Tubie
http://www.youtube.com/watch?v=g9usxRAP ... re=related
A mi samej chodzi najczesciej po glowie: " Jeszcze sie kiedys rozsmuce, jeszcze do Ciebie powroce- Chrystusie- jeszcze tak strasznie zaplacze- ze przez lzy Ciebie zobacze- Chrystusie".
Zabawy z dziecmi- bycie razem.
Post- wyjasnienie dlaczego postne jedzenie itp.
"Spowiedz rodzinna"- czyli rozmowa o tym, czemu jestesmy dla siebie czasem nieznosni- i prosba o zrozumienie i wybaczenie.
Liturgia Wielkiego Piatku.
Sobota- swiecenie pokarmow, goscie, odwiedzanie Grobu Panskiego,- ogolnie- jesli jest dobra pogoda- staralam sie zawsze wiekszosc dnia spedzic na przyrodzie, jedzac kanapki z kieszeni.
Ja wiem, ze do Resurekcji nie ma Alleluja- ale mi w sobote to juz po glowie chodzi: " Alleluja- milosc Twa- jak blask slonca- na niebie wciaz trwa" i wogole radosc w sercu.
Niedziela- wiadomo- sama radosc!
Dla syna robilam szukanie slodyczy w parku- zawiazywalam nitke i musial po nitce do slodyczy drogi szukac- ale on nie byl nigdy lasy na slodkie- bardziej mu sie podobalo po prostu razem byc i sie bawic, rozmawiac,lubial tez spiewac i opowiadac.
telewizor- byl u nas nieczesto wlaczony- na bajki i filmy familijne- prawda, ze wybor programow wtedy byl niewielki- za to chodzilismy do....Filharmonii Opolskiej
Wogole- im mniej telewizora bylo- tym scislej wiazalismy sie ze soba.
I tak jest do dzisiaj-kochamy sie okrutniasto i straszliwie- czego i Tobie swiatecznie zycze.
myscha
Ps.Pare linek
http://info.wiara.pl/doc/485165.Miedzy- ... -Zwyczajem
http://info.wiara.pl/doc/485779.Piekno-kaplanstwa
http://info.wiara.pl/doc/480847.Wyznania-spowiednika
Ja przygotowuje wiekszosc pokarmow przed czwartkiem- we wtorek i srode- i do lodowy i zamrazarki z nimi.
W srode rowniez wieczorem "oporzadzam obejscie"- czyli chalupke.
Jak pomozecie mamie/zonie- to pojdzie szybciochem.
Pozatym- nie musi byc tak sterylnie jak w szpitalu.
Czwartek- witam czytaniem o ostatniej wieczerzy- i ten dzien jest dla mnie dniem Eucharystii i Kaplanstwa.
Piesni i piosenki- wcale nie postne mi po glowie chodza- a ...rozne.
Na przyklad:" Moj mistrzu", " Przez ile drog musi przejsc kazdy z nas", " Ciagle zaczynam od nowa"," a wieczorem ulubiona piosenka mojej babci - " Kiedy w jasna spokojna cicha noc"- znajdziesz mysle na You tubie- jesli nie znasz.
Nie wiem jak duze masz dzieci- i czy spiewacie.
Adoracja Najswietszego Sakramentu- przy okazji spaceru.
Wspominanie o Dobrych Kaplanach, o Swietym Janie Vianney, O Don Bosco, Ojcu Pio, Janie Pawle II,o Maksymilianie Kolbe.
Sa zyciorysy tak napisane zeby i dzieci cos zapamietaly.
Zabawy razem.
Wieczorem - Msza Swieta.
Piatek- wcale nie sprzatanie- a myslenie o tym, ze Milosc - najwieksza jest, Milosc- nie zna konca.
Droga Krzyzowa,rozmyslanie o tym- ze smierc niczego nie konczy.
Piesni o Ukrzyzowaniu nie lubie.
No serio- nie moge jakos- przez gardlo mi nie przechodza.
Moze tylko" Noca ogrod Oliwny- znane chyba jako : moj Mistrzu.
To ponizej - znalazlam na You Tubie
http://www.youtube.com/watch?v=g9usxRAP ... re=related
A mi samej chodzi najczesciej po glowie: " Jeszcze sie kiedys rozsmuce, jeszcze do Ciebie powroce- Chrystusie- jeszcze tak strasznie zaplacze- ze przez lzy Ciebie zobacze- Chrystusie".
Zabawy z dziecmi- bycie razem.
Post- wyjasnienie dlaczego postne jedzenie itp.
"Spowiedz rodzinna"- czyli rozmowa o tym, czemu jestesmy dla siebie czasem nieznosni- i prosba o zrozumienie i wybaczenie.
Liturgia Wielkiego Piatku.
Sobota- swiecenie pokarmow, goscie, odwiedzanie Grobu Panskiego,- ogolnie- jesli jest dobra pogoda- staralam sie zawsze wiekszosc dnia spedzic na przyrodzie, jedzac kanapki z kieszeni.
Ja wiem, ze do Resurekcji nie ma Alleluja- ale mi w sobote to juz po glowie chodzi: " Alleluja- milosc Twa- jak blask slonca- na niebie wciaz trwa" i wogole radosc w sercu.
Niedziela- wiadomo- sama radosc!
Dla syna robilam szukanie slodyczy w parku- zawiazywalam nitke i musial po nitce do slodyczy drogi szukac- ale on nie byl nigdy lasy na slodkie- bardziej mu sie podobalo po prostu razem byc i sie bawic, rozmawiac,lubial tez spiewac i opowiadac.
telewizor- byl u nas nieczesto wlaczony- na bajki i filmy familijne- prawda, ze wybor programow wtedy byl niewielki- za to chodzilismy do....Filharmonii Opolskiej
Wogole- im mniej telewizora bylo- tym scislej wiazalismy sie ze soba.
I tak jest do dzisiaj-kochamy sie okrutniasto i straszliwie- czego i Tobie swiatecznie zycze.
myscha
Ps.Pare linek
http://info.wiara.pl/doc/485165.Miedzy- ... -Zwyczajem
http://info.wiara.pl/doc/485779.Piekno-kaplanstwa
http://info.wiara.pl/doc/480847.Wyznania-spowiednika
Ostatnio zmieniony 01-04-10, 21:28 przez myschonok, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Świętowanie Triduum Paschalnego
Właśnie przydałoby się sprzątanie grobów na to święto ogarnać wtedy na pewno będzie lepiej.
Re: Świętowanie Triduum Paschalnego
Pierwszy raz słyszę jakoby w Wielki Czwartek był nakazany post (co oczywiście nie znaczy że nie jest to dobra praktyka).Zbyszek Michał pisze:Wyczytałem że w Wielki Czwartek, po mszy można przygotować agapę. Czy zawiesza ona post?
pozdrawiam serdecznie
Marek
www.analizy.biz
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI
Marek
www.analizy.biz
RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI