Aborcja

Tutaj są dyskusje na temat wiary. Masz jakieś pytania dotyczące nauki Kościoła, na temat chrześcijaństwa, sekt, wiary, a także komentarz na temat jakiegoś tekstu z mojej stronki? Tutaj możesz wyrazić swoje opinie i zadać pytania.

Moderator: Marek MRB

Awatar użytkownika
Nafteta
Przyjaciel forum
Posty: 1078
Rejestracja: 27-07-10, 13:24
Lokalizacja: Lublin

Re: Aborcja

Post autor: Nafteta » 05-11-10, 16:42

Rzadko kiedy coś podpisuję. Teraz podpisałam. I wysłałam. Deklarację wzięcia udziału w tej modlitwie.
Są rzeczy, o które warto prosić.

Awatar użytkownika
myschonok
Przyjaciel forum
Posty: 957
Rejestracja: 15-02-10, 00:29
Lokalizacja: Miedzy Erkelenz a Hückelhoven

Re: Aborcja

Post autor: myschonok » 19-11-10, 19:19

W buddyjskiej świątyni w Bangkoku odnaleziono 348 płodów, pochodzących najprawdopodobniej z nielegalnych klinik aborcyjnych - informuje AFP.

Ciała 348 płodów zawinięte w plastikowe torebki i gazety znalazł jeden z pracowników w kostnicy świątyni buddyjskiej (w Tajlandii świątynie buddyjskie są wyposażone w kostnice).

Przedstawiciel policji poinformował, że płody najprawdopodobniej pochodzą z nielegalnych klinik aborcyjnych. Dodał, że policja przesłuchała już pracownika zakładu pogrzebowego.

Nam pozostaje juz tylko prosic o Milosierdzie Boze dla tych, ktorzy do tego przylozyli reke...
Wiecie...ja wiem, ze aborcje sa, ja wiem, ze to straszne, ze tysiace, miliony dzieci sie zabija...ale to co tu zobaczylam i przeczytalam w niemieckim dzienniku powalilo mnie na kolana...Chryste, do czego czlowiek jest zdolny...

Obrazek

Awatar użytkownika
yaro21
Przyjaciel forum
Posty: 141
Rejestracja: 07-08-10, 19:22
Lokalizacja: Skoczów

Re: Aborcja

Post autor: yaro21 » 21-11-10, 15:52

Postanowiłem odnieść się do tej wypowiedzi Samuela sprzed lat (marzec 2007 rok), chociaż nie wiem czy Samuel jest jeszcze na tym forum, ale czuję, że muszę odpowiedzieć. Przez wiele lat temat aborcji był mi obojętny, dawałem ciche przyzwolenie na ten proceder twierdząc, że to osobista sprawa każdego człowieka. Dlatego teraz czuję się w obowiązku stawać w obronie bezbronnych dzieci
_Samuel_ pisze:Pytanie do tych z Was, którzy chcieliby całkowitego zakazu aborcji: Jak macie zamiar przekonać ludzi takich jak ja, którzy nie podzielają Waszej definicji człowieczeństwa i uznają całkowity zakaz aborcji za niemoralny?
Nie mam zamiaru Cię przekonywać do czegoś, co jest prawdą oczywistą. Tak samo jak Ty nie przekonasz mnie do swojego punktu widzenia, tak samo sądzę że i ja nie przekonam Ciebie. Jednak muszę wyrazić swoje zdanie na ten temat z przyczyn opisanych wcześniej. Po prostu czuję, że jest to moim obowiązkiem.
_Samuel_ pisze:Inna dość rozpowszechniona definicja człowieczeństwa, ku której się skłaniam, mówi, że aby być człowiekiem trzeba posiadać umysł (czy też świadomość - dużym problemem jest tu pewna dowolność w rozumieniu czym jest umysł, czym świadmość, czym jaźń, itd.). A ten rozwija się wraz z rozwojem mózgu. Nie wiem, w którym dokładnie momencie możemy mówić, że embrion ma już ludzki umysł, ale wiemy na pewno, że pierwsze tygodnie życia płodowego to tylko dzielenie się komórek i stopniowe tworzenie się organów. Mózg zaczyna pracować pod koniec drugiego miesiąca ciąży, a jego gwałtowny rozwój przypada na trzeci i czwart miesiąc.
Posługując się tą definicją można więc spokojnie uznać, że w ciągu pierwszych dwóch miesięcy ciąży embrion żyje, ale nie jest jeszcze człowiekiem. A jeśli tak, to moim zdaniem głęboko niemoralne byłoby stawiać jego prawa nad prawami matki, która człowiekiem niewątpliwie już jest ;)
Od kiedy istota ludzka jest człowiekiem nie ma akurat żadnych wątpliwości i medycyna również wyraża się w tej kwestii dość jednoznacznie i posiadanie umysłu, czy świadomości, albo ich brak nie jest brane pod uwagę przy ustalaniu czy dana istota jest człowiekiem, czy też nie. Istnieje pokusa, by "to coś" rozwijające się pod sercem matki nazywać płodem, embrionem, zygotą, czy jeszcze jakoś inaczej. Jest to zrozumiałe, bo wyglądem ma ono niewiele wspólnego z człowiekiem i w różnych fazach swojego rozwoju przypomina kształtem bardziej różne zwierzątka niż człowieka.
Gdyby w przyrodzie występowały gatunki takie jak embrion, zygota, czy płód można by zastanawiać się w jakim momencie staje się to człowiekiem, ale tak nie jest. Są to tylko poszczególne fazy rozwoju tego samego gatunku, homo sapiens. Od razu po zapłodnieniu, kiedy zaczynają zachodzić procesy chemiczne, czy fizyczne, już wiadomo, że z tego wyrośnie właśnie człowiek. Chrześcijanie wierzą, że człowiek zaczyna istnieć, gdy Pan Bóg tchnie w niego życie, czyli gdy otrzymuje od Boga nieśmiertelną duszę. Nie mamy jednak stuprocentowej pewności kiedy następuje ten moment dlatego przyjmujemy, że w momencie poczęcia. Zresztą w ten obszar podwórka Pana Boga wolałbym nie wnikać, bo to nie nasza sprawa, tylko Boża. Jednak przyjęcie momentu poczęcia za ten czas kiedy zostajemy obdarowani przez Boga duszą wydaje mi się najbardziej logiczne. Bo skoro z medycznego punktu widzenia zaczynamy już żyć, to dlaczego Pan Bóg miałby zwlekać ze swoją decyzją?
Twoje rozumowanie, że człowieczeństwo zaczyna się w momencie pojawienia się umysłu, czy świadomości jest moim zdaniem błędne i bardzo niedoskonałe. Zastanówmy się może kim jest człowiek. Oto definicja, którą podaje Wikipedia.

"Jedną z cech odróżniających niektórych ludzi z tego rodzaju od innych zwierząt jest wrodzona zdolność do opanowania umiejętności przekazywania informacji, a także emocji i uczuć wyższych, za pomocą artykułowanych dźwięków, pisma, muzyki oraz ruchów ciała. Człowiek jest jedynym rodzajem na Ziemi, który dzięki przekazowi informacji pozagenetycznej wytworzył kulturę, a poprzez nią sztuczne środowisko, w którym żyje. Jest gatunkiem, który w najbardziej zaawansowany sposób potrafi zmieniać środowisko życia dla własnych potrzeb (antropopresja). Według współczesnej antropologii głównym czynnikiem pozwalającym człowiekowi na tworzenie świata kultury była i jest, o wiele bardziej niż u innych gatunków pofałdowana, kora mózgowa.
U osobników rodzaju Homo występuje (jak u większości ssaków) dymorfizm płciowy, przejawiający się m.in. tym, iż samce mają statystycznie większą masę ciała oraz wzrost od samic. U ludzi występują relacje zarówno monogamiczne jak i poligamiczne (tak poligynicznej jak i poliandrycznej). Na kształt tych relacji wpływa lokalna kultura społeczna. Współcześnie przeważają relacje monogamiczne, mniej liczne są relacje poligyniczne, najmniej liczne - poliandryczne.
Do pozostałych cech anatomicznych ludzi (choć występujących także u niektórych innych zwierząt) należą: postawa wyprostowana, ograniczone owłosienie ciała, czerwień wargowa, stałocieplność".


Gdyby za cechy ludzkie przyjąć np. wyprostowaną postawę, wtedy ludzie obłożnie chorzy, osoby niepełnosprawne poruszające się na wózku nie mogliby być nazywani ludźmi. Stosowanie takich kryteriów jest bardzo niebezpieczne, bo otwiera furtkę eutanazji. Akurat zacząłem od cech fizycznych, ale tak samo można się odnieść do psychiki. Człowieka, który potknął się na ulicy, uderzył głową w krawężnik i stracił przytomność można by bez wyrzutów sumienia dobić skracając jego cierpienie. Nie mówilibyśmy wtedy o zabiciu człowieka, bo przecież nie miał on świadomości, więc w tym momencie nie był człowiekiem.
Można by również zabijać wszystkie osoby z głębokim upośledzeniem umysłowym, bo przecież ich świadomość jest prawie żadna (powiedzmy na poziomie zwierzęcia). Przepraszam za tak drastyczne przykłady, ale chciałem wykazać, że takie rozumowanie może być na prawdę niebezpieczne.
Kiedy jednak przyjmiemy, że istota ludzka staje się człowiekiem w momencie poczęcia, znikają wszelkie wątpliwości czy osoby chore, niepełnosprawne, znajdujące się w stanie śpiączki, są w pełni ludźmi. Nie ma wtedy wątpliwości, że każdy człowiek niezależnie od fazy rozwoju, stanu umysłu, czy sprawności fizycznej, zasługuje na pełną ochronę życia od momentu poczęcia do naturalnej śmierci.
Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii (1Kor 9, 16)

Awatar użytkownika
myschonok
Przyjaciel forum
Posty: 957
Rejestracja: 15-02-10, 00:29
Lokalizacja: Miedzy Erkelenz a Hückelhoven

Re: Aborcja

Post autor: myschonok » 01-12-10, 21:21


Awatar użytkownika
agula
Przyjaciel forum
Posty: 69
Rejestracja: 28-12-08, 19:54

Re: Aborcja

Post autor: agula » 10-12-10, 16:09

Odnośnie problemu aborcji w przypadku gwałtu polecam powieść Francine Rivers "Dziecko Pokuty" - piękna książka :-)

Zbyszek Michał
Przyjaciel forum
Posty: 964
Rejestracja: 14-10-08, 10:17
Lokalizacja: qq

Re: Aborcja

Post autor: Zbyszek Michał » 16-12-10, 22:46

Ważny tekst:
http://info.wiara.pl/doc/693476.Skazani ... az-aborcji

Porusza on kwestię dopuszczalności przerywania ciąży w przypadku zagrożenia życia matki. Szczególnie jest to ważne przy okazji dyskusji pt. "ewangelik w Kościele" z udziałem Ady. Luteranie bowiem uważają, że przerywanie ciąży w takim wypadku jest dopuszczalne. Irlandia, która niewątpliwe pod wpływem naszego Kościoła nie dopuszcza do aborcji chyba w żadnym wypadku, odmówiła usunięcia dziecka. Uznano, że ryzykowano w ten sposób życie dziecka.

Po pierwsze przetłumaczyć należy trochę przetłumaczyć na ludzki pierwsze zdanie, które napisałem. Powinno ono brzmieć:

Porusza on kwestię dopuszczalności zabicia nienarodzonego człowieka w przypadku zagrożenia życia drugiego człowieka.

druga wersja:

Porusza on kwestię dopuszczalności ryzykowania życia jednego człowieka w celu ochrony nienarodzonego człowieka.

Pomijam tu kruczki prawne jakimi mogli posługiwać się prawnicy. Pragnąłbym skupić się tylko na samej konkluzji: czyje życie ma być chronione i kto powinien o tym decydować?
Jezu ufam Tobie!

Awatar użytkownika
Nafteta
Przyjaciel forum
Posty: 1078
Rejestracja: 27-07-10, 13:24
Lokalizacja: Lublin

Re: Aborcja

Post autor: Nafteta » 17-12-10, 09:48

Jeżeli kobieta ma inne dzieci, zwłaszcza niedorosłe, a kolejna ciąża mogłaby ją zabić, to co robić? Problem teoretyczny, z takim w życiu się nie zetknęłam.

W GN pisało, że powstaje tzw. "sztuczna macica", która rozwiąże podobne dylematy.

Zbyszek Michał
Przyjaciel forum
Posty: 964
Rejestracja: 14-10-08, 10:17
Lokalizacja: qq

Re: Aborcja

Post autor: Zbyszek Michał » 17-12-10, 10:06

Nafteta pisze:Problem teoretyczny, z takim w życiu się nie zetknęłam.
jest to rzeczywisty problem - św. Joanna Beretta Molla: http://nowezycie.archidiecezja.wroc.pl/ ... 04/06.html

Uzupełnione przemyślenie:
czy szerzenie takiego przykładu jak powyższej świętej nie jest zmuszaniem? Można sobie wyobrazić kobietę chcącą żyć i stającą przed takim wyborem poddaną presji otoczenia. W efekcie zmuszoną by umrzeć...

Straszne, ale pozwolę sobie znów zmienić punkt widzenia:

Czy mężczyzna jest zobowiązany poświęcić swoje życie dla ratowania rodziny (np.w sytuacji katastrofy, napadu)? Tak, jeśli tego nie uczyni będzie tchórzem. To nie tylko jest kwestia wyboru (czasem może pod presją), ale kwestia wcześniejszego przygotowywania się do tego, za dużo powiedziane - akceptowania, postrzegania tego jako mojego (i innych mężczyzn!) obowiązku. I myślę że jest to odpowiedź na pytanie
Ostatnio zmieniony 17-12-10, 10:47 przez Zbyszek Michał, łącznie zmieniany 1 raz.
Jezu ufam Tobie!

Baboon

Re: Aborcja

Post autor: Baboon » 17-12-10, 21:12

Nafteta pisze:Jeżeli kobieta ma inne dzieci, zwłaszcza niedorosłe, a kolejna ciąża mogłaby ją zabić, to co robić?
Jak to co? Zrezygnować z kolejnych dzieci.

Awatar użytkownika
Nafteta
Przyjaciel forum
Posty: 1078
Rejestracja: 27-07-10, 13:24
Lokalizacja: Lublin

Re: Aborcja

Post autor: Nafteta » 18-12-10, 12:23

Baboon, a jeżeli kolejna ciąża jest owocem gwałtu?

zaznaczam: rozważamy problem teoretyczny,

a ja jestem całkowicie przeciwna niepotrzebnemu zabijaniu.

Ps. Jeżeli kobieta usunie swoją ciążę, będzie do końca życia cierpiała na syndrom postaborcyjny, co odbije się na wszystkich wokół niej, czyli na jej wcześniejszych dzieciach też.

Baboon

Re: Aborcja

Post autor: Baboon » 18-12-10, 15:28

W tym temacie ktoś wcześniej podał link do artykułu na temat tej kwestii. Aborcja nie jest grzechem, jeżeli nie jest celem tylko efektem ubocznym ratowania życia kobiety.

Awatar użytkownika
brunatny
Przyjaciel forum
Posty: 637
Rejestracja: 12-07-09, 22:11
Lokalizacja: POLSKA
Kontakt:

Re: Aborcja

Post autor: brunatny » 18-12-10, 22:57

Są kobiety które gotowe są poświęcić własne życie dla życia swego dziecka które ma przyjść na świat . A czy po gwałcie trzeba od razu zabijać poczęte dziecko ? Przecież jest możliwość oddania takiego (niechcianego) dziecka do odpowiedniej placówki . To są na pewno trudne przypadki dla wielu kobiet ale z pewnością zawsze można znaleźć jakieś rozwiązanie w takich sytuacjach.
Ku wolności wyswobodził nas Chrystus. A zatem trwajcie w niej i nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli.

Awatar użytkownika
KubaCh
Administrator
Posty: 1325
Rejestracja: 21-10-08, 09:10
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Aborcja

Post autor: KubaCh » 19-12-10, 00:09

brunatny pisze:Są kobiety które gotowe są poświęcić własne życie dla życia swego dziecka które ma przyjść na świat
Dokładnie - miałem nawet przypadek poznać jedną taką bohaterską kobietę (żona kolegi). I teraz po cichu liczę że wspomni czasem w niebie w mojej intencji. W każdym razie - takie przypadki naprawdę nie są aż tak rzadkie.

A tym, którzy chcą poczytać o historii sprzed kilku lat z Warszawy, a nie z dalekich Włoch polecam zajrzeć: http://www.filmobasi.pl/

mitch
Przyjaciel forum
Posty: 8
Rejestracja: 10-03-09, 01:50
Lokalizacja: Poznań

Re: Aborcja

Post autor: mitch » 30-12-10, 23:38

Aborcja - zjawisko to istniało w przeszłości i będzie istniało w przyszłości tak jak morderstwa, czy kradzieże. Zależnie od panującej kultury zjawisko to będzie mniej lub bardziej rozpowszechnione.

Po prostu zawsze jest pewien odsetek ludzi gotowych zabić własnego brata/siostrę, albo okraść dzieci w domu dziecka. Dla takich ludzi aborcja to po prostu normalna czynność jak posiłek.

Problem widzę jednak gdzie indziej. Forsowany jest w mediach punkt widzenia jakoby w aborcji nie było nic złego , a to co znajduje się w łonie matki to nie jest żywy człowiek tylko jakiś tam nic nieznaczący płód.
Prowadzi to do strasznych sytuacji gdzie młode, miłe dziewczyny, które dbają o prawa zwierząt, które nigdy by nikomu nic nie ukradły a już a pewno nie zrobiłyby nikomu krzywdy decydują się na aborcję nie zdając sobie w zasadzie sprawy co robią.

W feministycznych artykułach czytają ,że to jej brzuch, wręcz sprawa fizjologiczna, słuchają historii o tzw "kobietach wyzwolonych" , które przeszły już 5 aborcji i zaczynają postrzegać aborcję jako coś kompletnie naturalnego.

I to tutaj widzę największe zagrożenie. Każdy człowiek ma wybór, może kogoś zastrzelić, może kraść. Jednak złodziej czy morderca w głębi duszy nie może pogodzić się z tym piętnem do końca życia.
Natomiast wiele kobiet dokonujących aborcji traktuje to jako coś normalnego, wręcz potrafi chwalić się tym przed innymi ludźmi !

Czytałem kiedyś na temat człowieka, który urodził się w walczącym plemieniu w Afryce. Jako 5-latek był już uczony zabijać i zadawać ból. Jako dorosły człowiek gdy uciekł z Afryki dzielił się tymi wspomnieniami. Potrafił bez emocji opowiadać jak wyciągał żywym ludziom język przez nacięcie na szyi. Bo tak był od małego nauczony, nie widział w tym nic złego.

Analogiczną sytuację mamy obecnie w "świecie zachodnim" dotycząca aborcji. Młode kobiety nie widzą nic złego w rozrywaniu szczypcami ich żyjącego dziecka.

Ada
Przyjaciel forum
Posty: 1066
Rejestracja: 06-09-10, 15:20
Lokalizacja: Radom

Re: Aborcja

Post autor: Ada » 03-01-11, 19:14

agula pisze:Odnośnie problemu aborcji w przypadku gwałtu polecam powieść Francine Rivers "Dziecko Pokuty" - piękna książka :-)
także polecam. Jak i inne jej książki, wszystkie. Pisze niesamowicie... polecam zwłaszcza jej trylogię zaczynającą się od "Głos w wietrze".

Jest tak piękna jak "Quo vadis".
"Starajcie się wpierw o Królestwo Boże, a wszystko inne będzie wam dane"

Ada

ODPOWIEDZ