Apokalipsa// Koniec świata 2012
Apokalipsa// Koniec świata 2012
Witaj Hiob:)
Mam takie pytanie odnośnie końca świata w 2012 roku co o tym sadzisz ty a biblia czy to ma jakiś sens z tego co czytałem i oglądałem filmy to sprawia to złudzenie prawdziwej apokalipsy:( Czy to jest możliwe czy to tylko wymysł naukowców o tym iż ma się stać przebiegunowienie czy jakoś tak co o tym sądzić?? Czy mam się martwić że nie dożyje do życia kierowcy??
Czekam na twoją odpowiedz a także innych użytkowników:)
Pozdrawiam serdecznie
Mam takie pytanie odnośnie końca świata w 2012 roku co o tym sadzisz ty a biblia czy to ma jakiś sens z tego co czytałem i oglądałem filmy to sprawia to złudzenie prawdziwej apokalipsy:( Czy to jest możliwe czy to tylko wymysł naukowców o tym iż ma się stać przebiegunowienie czy jakoś tak co o tym sądzić?? Czy mam się martwić że nie dożyje do życia kierowcy??
Czekam na twoją odpowiedz a także innych użytkowników:)
Pozdrawiam serdecznie
Re: Apokalipsa// Koniec świata 2012
Biblia z tego co kojarzę nie mówi nic o roku 2012 - a nawet jeśli mówi to w sposób superzakamuflowany. Co do filmów i artykułów w gazetach - w swoim życiu przeżyłem już kilka zapowiadanych końców świata (a mam dopiero 33 lata) i póki co żaden nie doszedł do skutku.
Więc bym się specjalnie nie przejmował, tym bardziej, że z tego co pamiętam, to i tak "nie znamy dnia ani godziny".
Więc bym się specjalnie nie przejmował, tym bardziej, że z tego co pamiętam, to i tak "nie znamy dnia ani godziny".
Re: Apokalipsa// Koniec świata 2012
z tego co słyszałem ale tylko słyszałem to biblia kończy się bodajże 21 grudnia 2012 roku według kalendarza Majów wtedy to ma się skończyć życie na ziemi:( Nawet według naukowców świat się zmienia tzn klimat . Obserwując warunki pogodowe 5-6 lat temu nie było takich warunków jak dziś są ogromne burze gradobicie pioruny a także powodzie których nie było tak często jak w dziś
Re: Apokalipsa// Koniec świata 2012
Cos sie stanie ale napewno konca swiata nie bedzie bo to nie mozliwe ;)
Re: Apokalipsa// Koniec świata 2012
Data 21.12.2012 wygląda ładnie - ale nie znalazłem jej w Biblii (podobnie jak innych dat nam współczesnych) - podejrzewam, że po prostu ktoś po raz kolejny chce zarobić wywołując sensację.
Co do zmian klimatycznych - mają miejsce i nie ma się temu co dziwić, bo ich przyczyny są dobrze określone. W skrócie - jak się chce w ciągu 150 lat spalić wszystkie paliwa kopalne na ziemi, które tworzyły się przez dobrych kilkaset milionów lat, to się to może na klimacie odbić. I pewnie się odbije bardziej niż dotychczas - ale końca świata bym się z tego tytułu nie spodziewał.
Co do zmian klimatycznych - mają miejsce i nie ma się temu co dziwić, bo ich przyczyny są dobrze określone. W skrócie - jak się chce w ciągu 150 lat spalić wszystkie paliwa kopalne na ziemi, które tworzyły się przez dobrych kilkaset milionów lat, to się to może na klimacie odbić. I pewnie się odbije bardziej niż dotychczas - ale końca świata bym się z tego tytułu nie spodziewał.
-
- Przyjaciel forum
- Posty: 964
- Rejestracja: 14-10-08, 10:17
- Lokalizacja: qq
Re: Apokalipsa// Koniec świata 2012
W Piśmie nigdzie nie natknąłem się na takie datowanie
Dla osób wierzących koniec świata jest pewnikiem, choć nie wiemy kiedy nastąpi (paru innych rzeczy też nie wiemy)
Dla osób wierzących koniec świata jest pewnikiem, choć nie wiemy kiedy nastąpi (paru innych rzeczy też nie wiemy)
z tego co wiem przyczyny te nie są nawet jako tako znane. W różnych modelach ocieplenia cały czas brakuje zbilansowania pochodzenia gazów cieplarnianych. Dość prawdopodobne jest naturalne pochodzenie tego zjawiska. Wiązanie go z działalnością człowieka jest prawdopodobne, ale w żaden naukowy sposób nie jest udowodnione. Przekształcone zostało w spór ideologiczny. Raczej ma to służyć jako straszak ekologiczny, a jest to tylko hipoteza i aż hipoteza. Należy dbać o środowisko, ale manipulacja sprowadzi tą inicjatywę na manowceKubaCh pisze:bo ich przyczyny są dobrze określone
Jezu ufam Tobie!
Re: Apokalipsa// Koniec świata 2012
Nalezy takze dodac do tego wszystkiego zwiekszenie sie aktywnosci sloncaZbyszek Michał pisze: W różnych modelach ocieplenia cały czas brakuje zbilansowania pochodzenia gazów cieplarnianych.
- hiob
- Administrator
- Posty: 11193
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Apokalipsa// Koniec świata 2012
Cóż, pozwólcie że i ja dodam swoje trzy grosze. Co do końca świata w roku 2012, to jest na to dokładnie taka sama szansa, jak na koniec świata dziś o północy. Tylko Bóg wie kiedy to nastąpi i kalendarz Majów nie ma tu nic do rzeczy. Choć ja uważam, że koniec świata jest "blisko", to to moje "blisko" może oznaczać jeszcze, powiedzmy, tysiąc lat. Ja w każdym razie wiem jedno. Koniec "mojego świata", albo początek tego prawdziwego, na który czekam, nastąpi nie później niż za 50 lat. A najprawdopodobniej o połowę szybciej niż ta data. Może nawet znacznie szybciej, powiedzmy... w 2012. Ja zatem jestem gotowy...
Co do niezwykłych zjawisk atmosferycznych i globalnego ocieplenia, to wystarczy poczytać Trylogię, by wiedzieć, że dziwne zjawiska meteorologiczne są stare jak świat. Ja pamiętam takie zimy, że w Krakowie chodziło się w tunelach śniegowych i pamiętam takie, że nie spadł jeden płatek śniegu. Całe zamieszanie związane z tak zwanym "globalnym ociepleniem" jest znacznie bardziej umotywowane politycznie, niż naukowo.
Ja w każdym razie nie wierzę, że człowiek ma jakikolwiek wpływ na te zmiany i choćbyśmy dziś wrócili do jaskiń i weszli na drzewa, to i tak sam proces przebiegałby dokładnie tak samo. Klimat od początku istnienia naszej planety zmienia się okresowo i jest niezwykłą pychą człowieka twierdzenie, że to on jest powodem, czy przyczyną takich zmian. To jest oczywiście tylko moja opinia, a nie jakieś naukowe, czy tym bardziej religijne stwierdzenie.
Na koniec dodam tylko, że dbanie o naszą planetę, środowisko, a także nasze ciała, zwierzęta nam powierzone itd. jest naszym obowiązkiem. To, co się działo w Europie gdy ja byłem młody, jak np. samozapalanie się rzek, czy to, że w wodach Renu można było wywołać filmy, tak wielkie było tam stężenie chemikaliów, albo to, że w Krakowie wszyscy mieli zmatowione szyby w samochodach i chore kręgosłupy, bo nam tak Skawina fluorowała atmosferę, to są rzeczy niemalże wołające o pomstę do nieba. Mój problem zaczyna się tam, gdzie np. samochody już są tak czyste, że powietrze wpadające do filtra powietrza jest brudniejsze od tego wychodzącego z rury wydechowej, a kolejne rzesze zielonych i czerwonych polityków pracują dzień i noc nad tym jak zmniejszyć normy o kolejne 90%, de facto zabijając przemysł motoryzacyjny i podrażając znacznie koszty produkcji samochodów.
Co więcej i tak niczego nie osiągają, bo samochody przez te wszystkie regulacje są cięższe, bardziej pracochłonne i energochłonne, szkodliwsze dla środowiska w produkcji i w utylizacji, a nowe technologie hybrydowe, czy inne stwarzają kolejne problemy. Ale politycy mają zajęcie, protestanci też i świat się jakoś kręci. Przynajmniej do 2012 roku.
Co do niezwykłych zjawisk atmosferycznych i globalnego ocieplenia, to wystarczy poczytać Trylogię, by wiedzieć, że dziwne zjawiska meteorologiczne są stare jak świat. Ja pamiętam takie zimy, że w Krakowie chodziło się w tunelach śniegowych i pamiętam takie, że nie spadł jeden płatek śniegu. Całe zamieszanie związane z tak zwanym "globalnym ociepleniem" jest znacznie bardziej umotywowane politycznie, niż naukowo.
Ja w każdym razie nie wierzę, że człowiek ma jakikolwiek wpływ na te zmiany i choćbyśmy dziś wrócili do jaskiń i weszli na drzewa, to i tak sam proces przebiegałby dokładnie tak samo. Klimat od początku istnienia naszej planety zmienia się okresowo i jest niezwykłą pychą człowieka twierdzenie, że to on jest powodem, czy przyczyną takich zmian. To jest oczywiście tylko moja opinia, a nie jakieś naukowe, czy tym bardziej religijne stwierdzenie.
Na koniec dodam tylko, że dbanie o naszą planetę, środowisko, a także nasze ciała, zwierzęta nam powierzone itd. jest naszym obowiązkiem. To, co się działo w Europie gdy ja byłem młody, jak np. samozapalanie się rzek, czy to, że w wodach Renu można było wywołać filmy, tak wielkie było tam stężenie chemikaliów, albo to, że w Krakowie wszyscy mieli zmatowione szyby w samochodach i chore kręgosłupy, bo nam tak Skawina fluorowała atmosferę, to są rzeczy niemalże wołające o pomstę do nieba. Mój problem zaczyna się tam, gdzie np. samochody już są tak czyste, że powietrze wpadające do filtra powietrza jest brudniejsze od tego wychodzącego z rury wydechowej, a kolejne rzesze zielonych i czerwonych polityków pracują dzień i noc nad tym jak zmniejszyć normy o kolejne 90%, de facto zabijając przemysł motoryzacyjny i podrażając znacznie koszty produkcji samochodów.
Co więcej i tak niczego nie osiągają, bo samochody przez te wszystkie regulacje są cięższe, bardziej pracochłonne i energochłonne, szkodliwsze dla środowiska w produkcji i w utylizacji, a nowe technologie hybrydowe, czy inne stwarzają kolejne problemy. Ale politycy mają zajęcie, protestanci też i świat się jakoś kręci. Przynajmniej do 2012 roku.
Ostatnio zmieniony 08-08-09, 04:13 przez hiob, łącznie zmieniany 1 raz.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
Re: Apokalipsa// Koniec świata 2012
Krótkie wyjaśnienie - dyskusję o globalnym ociepleniu przeniosłem do osobnego tematu.
Re: Apokalipsa// Koniec świata 2012
No dziękuje za te wyczerpujące wypowiedzi:) Ale nadal nie wiem co sadzić o tym końcu świata czy to prawda czy fałsz może to i wymysł naukowców albo kogoś tam innego ale nadal sądzę że ten świat szybko się skończy i tyle:)
Re: Apokalipsa// Koniec świata 2012
Gdyby swiat mial sie szybko skonczyc to ludzie brali by kredyty i szaleli w las vegas,wiec nie musza splacac bo i tak swiat ulegnie zagladzie..., nie masz co o tym myslec ze tak sie stanie
- hiob
- Administrator
- Posty: 11193
- Rejestracja: 24-10-07, 22:28
- Lokalizacja: Północna Karolina, USA
- Kontakt:
Re: Apokalipsa// Koniec świata 2012
Mały, jak ciągle nie wiesz, to Ci jeszcze raz odpowiem, już w bardzo prosty sposób: Tylko Bóg wie, kiedy będzie koniec świata. Może dzisiaj, może za sto lat, a może za sto milionów. Nikt z nas tego nie wie. I na pewno rok 2012 nie jest tu w żaden sposób uprzywilejowany.
Ludzie przewidywali już wielokrotnie kiedy na 100% nastąpi koniec świata. Mieli doskonałe argumenty. Do tego stopnia, że wielu z nich sprzedawało za bezcen cały dobytek swego życia. I co? I pstro. Wszystkie te daty przyszły i minęły i tak samo będzie z rokiem 2012.
Nie przejmuj się więc tym, co jacyś lunatycy wymyślają, ale planuj swoje życie na długie lata, nie zapominając o tym, by jednak zawsze być gotowym. Nie dlatego, że może rzeczywiście coś się stać w 2012, ale dlatego, że nigdy nie wiemy kiedy nas Pan do siebie powoła. Zatem planuj swe zcie tak, jakby miało się ono nigdy nie skończyć, a równocześnie bądź gotowy, jakby miało się skończyć dzisiejszej nocy. Wtedy na pewno będziesz szczęśliwy. W tym i w przyszłym życiu.
Pozdrawiam.
Ludzie przewidywali już wielokrotnie kiedy na 100% nastąpi koniec świata. Mieli doskonałe argumenty. Do tego stopnia, że wielu z nich sprzedawało za bezcen cały dobytek swego życia. I co? I pstro. Wszystkie te daty przyszły i minęły i tak samo będzie z rokiem 2012.
Nie przejmuj się więc tym, co jacyś lunatycy wymyślają, ale planuj swoje życie na długie lata, nie zapominając o tym, by jednak zawsze być gotowym. Nie dlatego, że może rzeczywiście coś się stać w 2012, ale dlatego, że nigdy nie wiemy kiedy nas Pan do siebie powoła. Zatem planuj swe zcie tak, jakby miało się ono nigdy nie skończyć, a równocześnie bądź gotowy, jakby miało się skończyć dzisiejszej nocy. Wtedy na pewno będziesz szczęśliwy. W tym i w przyszłym życiu.
Pozdrawiam.
Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi: i rzeczywiście nimi jesteśmy. (1 J 3,1a)
Re: Apokalipsa// Koniec świata 2012
Luuudzie , nie bedzie zadnego konca swiata Jak juz to moze koniec ludzkosci bo sami sie wybijemy xD
Re: Apokalipsa// Koniec świata 2012
Napewno w 2012 roku cos sie stanie ale to nie oznacza ze ludzkosc wyginie ja z mojej osoby to sie troche boje bo jestem w mlodym wieku co malo przezylem a bardziej jest prawdopodobniejsze niz te ze papieza wybiora za murzyna lub jak umrze Jan Pawel 2 .Mowia o przebiegunowaniu Ziemi bo o tym sloncu co 12 lat to nie sadze ale o tym pierwszym przypadku udowodniono cyklicznie ze sie dzieje co iles milionow lat ale niewiadomo ile ten proces moze trwac 3 dni lub 100 lat wiec mozliwe ze wiele lat zycia jeszcze przedemna .
Re: Apokalipsa// Koniec świata 2012
Pewnie, że się stanie - otworzą autostradę do Warszawy i odbędą się w Polsce mistrzostwa europy w piłce nożnej. Poza tym w 2012 pewnie będziemy też mieli jakieś wybory, a na świecie pewnie ze 3 katastrofy.endriunh2 pisze:Napewno w 2012 roku cos sie stanie
Ja pamiętam różnych mądrali, co to zapowiadali, że w 2000 roku się straszne rzeczy będą działy (data okrągła, więc lepiej w pamięć zapada) i póki co nic. Więc moim zdaniem wszystkie te teorie się do jednego nadają. Ale pewnie żeby w to uwierzyć to trzeba kilka takich "końców świata" najpierw przeżyć - potem się człowiek uodparnia.